Archive for June, 2009

the roof is on fire

Posted in photography with tags , , , , , on June 30, 2009 by zs

DSC_4947 copy DSC_4955 copy

pełne poświęcenie w wykonaniu jdrq (zdjęcie poniżej)

DSC_4922 copy

na dachu, a przynajmniej w jego pobliżu obecna była również nasza asystentka, którą gorąco pozdrawiam!

80’s in Miami

Posted in people, photography, places, portrait with tags , , , , on June 29, 2009 by jędruś

miami_80miami_vice_80miami_towers

oh mon dieu, pull over man!

Posted in people, places with tags , , , on June 27, 2009 by zs

miki pull over

jak się okazuje, niezłe widoki można spotkać nawet na parkingach francuskich autostrad…

widok z kibli

black or white?

Posted in people, photography with tags , , , , , , , , , on June 26, 2009 by zs

DSC_0933Michael Jackson

But, If
You’re Thinkin’
About My Baby
It Don’t Matter If You’re
Black Or White

Paradoks. Przykre, zwłaszcza dla wieloletnich fanów.

zdjęcie: archiwum sepARTysci.

przerwa techniczna! zapraszamy jutro!

Posted in miscellaneous on June 25, 2009 by zs

.

.

.

.

.

..

.

.

.

.

.

……

.

.

.

.

sepARTysci goes WHITE (with Barry White and Bill Whithers)

Posted in miscellaneous, music, video with tags , , , , on June 25, 2009 by jędruś

Zmieniamy z czarnego na biały.

Uprzedzając zarzuty o rasizm zaprosiliśmy Barry’ego White’a i Billa Withersa, którzy zgodzili się uświetnić…

… separtysci.com WHITE DEBUT.

Po koncercie obaj stwierdzili, że jesteśmy najbardziej czarnymi białasami jakich znają. Thanks Guys!

A wy wolicie biały czy czarny?

Renault Laguna Coupe – Aston Martin z Francji

Posted in cars, photography, report with tags , , , , , , , , , on June 24, 2009 by jędruś

Nie sądziłem, że kiedykolwiek samochód z napisem “Laguna” na klapie zrobi na mnie wrażenie. Ten jednak zrobił i to całkiem spore!

Laguna “w kupecie” już w momencie narodzin została ochrzczona mianem “Astona dla ubogich”. I trzeba przyznać, ze coś w tym jest. Ludziska oglądają się za nią niemiłosiernie – nawet dziewczyny podróżujące lansiarskim AUDI A5 pytały mnie, co to za auto. Gdy odpowiedziałem, że to FIAT 500 rzekły: “ja mhm, twój stary”.

laguna 1_aston laguna

Egzemplarz, którym dane mi było jeździć, wyposażony był w pakiet progów i spojlerów, który IMHO nieco burzy niezwykle harmonijną sylwetkę. Ale nie ma co narzekać – nawet w takiej postaci Laguna Coupe prezentuje się efektownie.

Testowany wypas wyposażony był w dwulitrowego diesla o mocy 178 KM i 400 Nm. Choć jest to najsłabszy silnik w gamie Coupe, zapewnia on całkiem sympatyczne osiągi ( Vmax ok. 230 km/h i 8,5 s do 100).Pozytywnym zaskoczeniem jest praca zawieszenia – jest naprawdę twardo zestrojone, w wyniku czego nawet przy wysokich prędkościach wpytna Renówka zachowuje się bardzo pewnie.

laguna 2

Deska została zaadoptowana ze zwykłych odmian Laguny, co wcale nie jest powodem do narzekania. Materiały są dobrej jakości, a ich spasowanie  nie pozostawia wiele do życzenia. Miejsce pracy kierowcy przygotowano wzorowo – siedzi się nisko, fotel poprawnie trzymają w zakrętach, a gruby wieniec spłaszczonej u dołu kierownicy genialnie leży w dłoniach. Miejsca jest sporo, i to nawet dla czterech pasażerów. Naprawdę! Sam przejechałem trochę kilometrów na tylnej kanapie i prawie bezproblemowo to zniosłem. Zapewniam, że jest tam więcej przestrzeni niż w BMW Z4 czy Sejczento Vanie.

laguna 3

Zdjęcia (z braku czasu i laku) robiłem w mało atrakcyjnej miejscówce. Na domiar złego byłem tam zupełnie sam. W tych okolicznościach bardzo przydatnym bajerem okazał się być system Hands Free – wystarczy mieć kartę-kluczyk w kieszeni by drzwi po zbliżeniu się do auta otworzyły się samoczynnie – w sam raz dla samotnego fotoamatora, który w 1 ręce trzyma torbę, a w 2 aparat i brak mu 3 reki na szukanie kluczyków.

laguna 4

Ile to kosztuje? W tej specyfikacji (audio BOSE, skóra, navi, blutacz, mały metal, duże fele i gumowe dywany) ok. 140 tysi. Ale “gołego” dyzla można nabyć już za ok 125 tys, co jest relatywnie atrakcyjną ofertą. 205-konne 2.0 TURBO kosztuje nawet ciut mniej (różnicę można przeznaczyć na instalację LPG).

Powie ktoś – “to wciąż tylko Laguna”… Ja mhm, na pewno, chyba Ty.